Trawnik rozwijany z rolki prezentuje się doskonale od samego początku, w pełni użytkować go można jednak dopiero po całkowitym ukorzenieniu się trawy, czyli po kilku tygodniach od montażu. Przez pierwsze dwa murawę należy intensywnie nawadniać, po tym zaś czasie przystąpić można do pierwszego koszenia, a podlewanie przeprowadzać już od tej pory co 2-3 dni (tylko w okresie upałów można to robić codziennie), najlepiej rano lub wieczorem. – Zalecana ilość wody to 10-20 l na metr kwadratowy, przy czym trzeba pamiętać, że w miejscach zacienionych i nasłonecznionych zapotrzebowanie trawnika na wilgoć jest zróżnicowane – mówi ekspert z firmy Xero Flor.
Koszenie
Oprócz podlewania podstawowym zabiegiem pielęgnacyjnym, jeśli chodzi o trawnik z rolki, jest oczywiście koszenie. Nie tylko sprawia ono, że murawa świetnie wygląda, ale też poprawia jej kondycję. Pierwsze koszenie po zimie należy przeprowadzić z początkiem wiosny, ostatnie w sezonie – na przełomie października i listopada, przed pierwszymi przymrozkami. Trawnik wymaga koszenia nie rzadziej niż raz w tygodniu, na wysokość 3-5 cm (podczas upałów zaleca się pozostawianie źdźbeł o wysokości co najmniej 4 cm). Koniecznie trzeba zadbać o prawidłowe naostrzenie noży tnących kosiarki – w przeciwnym razie nie będą kosić, tylko wyrywać trawę albo strzępić jej końcówki, narażając ją tym samym na choroby i przesuszenie.
Nawożenie
Aby cieszyć oko bujnym, soczyście zielonym trawnikiem, warto pamiętać o jego nawożeniu, 3-5 razy na sezon. Nawóz dobrze jest dostosować do konkretnych wymagań gleby, określonych na drodze badań w laboratorium. Można też posłużyć się gotowym nawozem do trawników, pamiętając, że w różnych momentach sezonu należy zastosować odpowiednią dla danej pory mieszankę składników mineralnych. Nawóz należy rozsypać równomiernie po trawniku najlepiej przed bądź w trakcie opadów, a w okresie suchym, koniecznie obficie podlać.
Aeracja i wertykulacja
Dla właściwej pielęgnacji trawnika z rolki znaczenie mają też zabiegi takie jak aeracja i wertykulacja. Pierwszy polega na tzw. „czesaniu” darni specjalnymi grabiami. Zabieg ten ma na celu usunięcie pokosu i suchych źdźbeł z trawnika, a przez to zwiększenie przepuszczalności. Przeprowadza się go zasadniczo 2 razy w roku, najlepiej na wiosnę i jesienią.
Wertykulacja z kolei to tzw. „czesanie” połączone z pionowym nacinaniem darni przeprowadzane przy użyciu specjalistycznego narzędzia. Przeciwdziała ona zjawisku filcowania się darni, które zaburza wymianę gazów i substancji odżywczych w glebie. Zabieg ten powoduje krzewienie i zagęszczenie trawnika. Przeprowadza się go tylko jeśli istnieje taka konieczność, 1-2razy/3-4 lata (optymalne warunki do niego panują wczesną wiosną). Zarówno wertykulacja, jak i aeracja powinny mieć miejsce tuż przed nawożeniem.
Fachowa pomoc
Jeśli mimo dołożenia wszelkich starań nasz trawnik nie rozwija się tak pięknie, jak byśmy tego chcieli, warto wezwać na pomoc fachowca. Przyczyn tego stanu rzeczy może bowiem być wiele i tylko precyzyjne wskazanie, czy chodzi o chorobę, o chwasty, czy może o nadmierne rozluźnienie albo nieoptymalny skład gleby, pozwoli znaleźć skuteczne rozwiązanie.