Ogranicza nas przede wszystkim rynek. Jest bardzo rozległy i wymusza na kupcu nałożenie określonych kryteriów. Jak zatem przygotować się do tego żmudnego procederu?
Dane bazowe
Prosta diagnoza pozwala nam na nałożenie podstawowych restrykcji. Do takich zaliczyć trzeba: cenę, rok produkcji, a także interesujące nas modele (sedan, kombi, hatchback). Ciężko od razu wskazywać marki (chyba, że jesteśmy obeznanymi samochodowymi maniakami). Proste poszukiwania można zacząć stacjonarnie (komisy, dealerzy) albo też w sieci.
Zabierzmy kogoś z odpowiednią wiedzą
Znając nasze wymagania oraz oglądając samochody, na pewno rzucą się nam w oczy niektóre z nich. Nie ma w tym niczego dziwnego. Jeżeli jednak decydujemy się na obejrzenie ,,na żywo" pojazdu, koniecznie zróbmy to pod okiem bardziej obeznanego fachowca.
Osoby sprzedające auta znają różne sztuczki. Samochód może prezentować się okazale, ale posiadać ukryte wady. Zainteresować powinna nas naprawa aut (historia ich przeglądów) oraz pochodzenie. Lampka kontrolna zaświeci się szczególnie przy zagranicznych samochodach sprowadzanych z Niemiec.
Kluczowe decyzje najlepiej dobrze przemyśleć, ale właściwy proces przesiewu ogranicza ryzyko. Jeżeli nie przyłożymy się do tego etapu, zapewne odwiedzimy niebawem warsztat (z naszym bądź co bądź nowym autem). Ważną kwestią jest także sam przegląd. To zawsze kupujący wybiera miejsce, w którym się on odbywa (najczęściej też płaci za samą usługę). Nigdy nie zgadzajmy się w tej kwestii na podsuwane nam propozycje.
Sytuacja na rynku zmienia się
Mawia się, że możemy wyróżnić lepsze i gorsze okresy zakupu samochodu. Podobnie jak trafić na miejsca bardziej profesjonalne oraz nastawione na wyzysk. Warto poczytać opinie o komisie albo dealerze samochodowym (jeżeli decydujemy się na ten kierunek). Niekiedy bardziej opłacalny będzie zakup od prywatnego właściciela.
Nie ma żadnej ogólnej reguły ani spisu zasad odnośnie tego, na co konkretnie zwrócić uwagę. Tutaj musimy zdać się na osobę towarzyszącą, kupującą z nami kolejne już auto. Warto badać także zachowanie handlarza lub osoby prywatnej. Gesty mówią wiele, wystarczy tylko je dobrze interpretować.